Gdańsk-Górki zach. 01 październik
Za mną 352 śluzy , 2362 km kanałów i rzek i znowu jestem w Szczecinie.
Postój w Marinie PTTK, fajnie , polecam.
Trochę odpoczynku, polskiego jedzenia { frytki, schabowy no i to nasze pieczywo}.
Trochę radia , telewizji i gazet- stęskniłem się za tym.
Kuba znowu pomaga stawiać maszt a właściwie to ja pomagam bo to Kuba dowodzi całą operacją .
KUBA DZIĘKI !!!!!
I znowu DARKA jest jachtem żaglowym .
Przyjeżdża Maciek , to mój klubowy kolega. Ma mi towarzyszyć w ostatnim odcinku.
Wypływamy 29 września rano.
Pogoda piękna, słoneczko i ciepło .
Silnik cichutko pracuje { bo oczywiście płyniemy pod wiatr}Mijamy kolejne bramy torowe, pijemy kolejne kawy.
Sielanka.
Jak to ze mną , żadnego planu.
Może tylko Świnoujście , może Bornholm, a może……
Zobaczymy?
O 16 godz jesteśmy w Świnoujściu.
Pogoda nadal fajna i prognozy dobre.
Wchodzimy do mariny na dwie godziny .Idziemy coś zjeść ,ostatnie zakupy i po 18 wychodzimy.
Kierunek, no właśnie ?
Na razie płyniemy TAM.
Przestaje wiać więc silnik.
Jednak kierunek DOM {bornholmskie dorsze odetchnęły}
Maciek ale Ty masz cierpliwość , ale powinieneś wiedzieć że ze mną nigdy nic nie wiadomo
No może trochę przesadziłem , kierunek w którym chcę płynąć na ogół nie ulega zmianom.
Spokojna noc .
Rano fajnie zaczęło wiać, odchodzimy w morze bo oczywiście poligon zamknięty , zabawa w wojnę trwa.
Po południu zaczynamy mówić o Łebie ,że fajnie by było sobie pospać i może jakaś rybka.
Ale jakoś tak wyszło.
Że z Łeby nic nie wyszło.
O 10 rano cumujemy na Helu.
Spotkanie z załogą Agazu. Jak wypływałem to mnie zegnali, teraz witają . Fajnie
Wieczorem spotkanie na Jarka nowej łódce.
Gadamy i biesiadujemy, oj nie żle biesiadujemy.
No cóż WITAMY W KRAJU.
Rano nic nie widać i nie są to efekty wczorajszego spotkania.
Hel spowity mgłą.
Wychodzimy o 11 godz. Widoczność na 100 m.
C-Map i GPS to jest to. Trochę emocji gdy przecinamy tor podejściowy do Gdańska.
Trzy mile od wejścia do Górek mgła opada.
Na wejściu oczekują na nas Pamera z Rysiem i nowa łódka Henia.
Ok. 14 jestem w główkach.
JESTEM W DOMU!!!!!!!!!!!!!
FAJNIE ŻĘ JESTEM Z POWROTEM
ALE CZY NA PEWNO ???????????