Geoblog.pl    dar60    Podróże    kanałami na morze śródziemne i dalej    Koniec kanałów cz.II
Zwiń mapę
2010
08
wrz

Koniec kanałów cz.II

 
Francja
Francja, Chalon-sur-Saône
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2133 km
 
Koniec kanałów cz II
Po wczorajszym deszczowym dniu nie ma śladu. Wstaje piękny słoneczny dzień.
Kanały za mną.
Coraz bardziej na południe.
Teraz będę płynął szybciej ,śluzy co 20 km , dodatkowo prąd rzeki pozwolą mi osiągnąć zawrotną prędkość 10 km/h.
Droga z Paryża ,najpierw Sekwaną , potem kanałami du Loing , du Brie , a la Loire i w końcu du Centre, była dosyć monotonna.
Same kanały już mnie nie zachwyciły. To nie piękny krajobrazowo i dziki kanał Ardeński tylko uporządkowany i zagospodarowany turystycznie kanał.
Myślę że gdybym od tych kanałów zaczął swoją podróż to byłbym zachwycony, a tak kolejne tunele, kolejne akwedukty, czy siedem śluz ,jedna po drugiej nie robiły już na mnie takiego wrażenia.
Ten odcinek na wodzie nie był atrakcyjny . Za to mijane miasteczka i wioski-REWELACJA!!!!!
Super tego nie da się opisać to jest prawdziwa Francja.
Trochę statystyki.
Od Paryża 520 km {gps}, 165 śluz. Mój rekord to jednego dnia 28 śluz , to teraz rozumiecie co miałem na myśli pisząc o śluzo wstręcie.
Jedno obtarcie kadłuba w śluzie, dwa uderzenia kilem w twarde{ jedno nieżle}i ucieczka w krzaki przed barką.
Ostatnie dwa dni płynąłem non stop {od 9 do 18 godz}, tak normalnie to 5-7 godzin często się zatrzymując.
Jutro mija 100 dni od chwili wypłynięcia z Gdańska.
GPS pokazuje 2972 km.
JEST SUPER !!!!!!!!!!!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
olag
olag - 2010-09-09 23:36
Darku. Z okazji studniówki i trzytysięcznej kilometrówki życzę Ci na szlaku - wspaniałych przygód, wiernych przyjaźni, szczęścia i pogody w Tobie i wokoło. Aleksandra Gajda
 
olag
olag - 2010-09-09 23:40
...bo wierzę ,że z "Darką" dbacie o siebie z wzajemnością... i tu nie trzeba niczego życzyć.
 
s/y Husar
s/y Husar - 2010-09-11 01:27
Witaj Darku!
Gratuluję wytrwałości! Sto dni to nawet dla mnie marynarza "niezły wynik". Pamiętam, że na statku mówiło się kiedyś o kryzysie stu dni poza domem, mam nadzieję,że Ciebie to ominęło.
U nas jesień przyszła za szybko....może uda się jeszcze pożeglować?
Ja znowu na statku ale już we wtorek 14.09 wracam do domu.
Pozdrawiam Cię serdecznie! Jacek
 
 
dar60
darek switalski
zwiedził 3% świata (6 państw)
Zasoby: 102 wpisy102 127 komentarzy127 1082 zdjęcia1082 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże